Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dęblin: Z ośrodka Oddziału Warty Cywilnej odejdzie ponad 80 osób

Kamil Krupa
W listopadzie wartowników mają zastąpić ochroniarze
W listopadzie wartowników mają zastąpić ochroniarze archiwum
- Znamy tutaj każdy metr kwadratowy ziemi. Jesteśmy dobrze wyszkoleni i wyposażeni. Nie rozumiemy, dlaczego wojsko chce się nas pozbyć - skarżą się pracownicy Oddziału Warty Cywilnej z Dęblina. Do 20 listopada wojsko chce ich zastąpić licencjonowaną agencją ochrony. Pracę ma stracić ponad 80 osób.

Oddziały wart cywilnych powstały w 1995 r. Zadaniem dęblińskich wartowników jest między innymi ochrona sprzętu Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, który jest wart grube miliony złotych. Poza tym chronią samą placówkę i lotnisko. Formalnie podlegają 5. Wojskowemu Oddziałowi Gospodarczemu w Dęblinie.

- Decyzja o masowym zwolnieniu jest dla nas kompletnie niezrozumiała. Mamy o wiele większe kompetencje niż pracownicy zwykłej ochrony, którą dowództwo chce powołać na nasze miejsce - mówią rozżaleni wartownicy.

Jakie są powody tej decyzji? Dowódca 5. WOG był dla nas nieosiągalny. Dlatego z tym pytaniem zwróciliśmy się do Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, któremu podlega jego jednostka.

- Przeprowadzone symulacje wykazały, że w rejonie Dęblina roczny koszt utrzymania jednego wartownika Oddziału Warty Cywilnej jest o kilkadziesiąt procent wyższy niż zakontraktowane usługi wartownika firmy SUFO (specjalistyczne uzbrojone formacje ochronne) - wyjaśnia major Robert Wincencik z Wydziału Prasowego Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Major Wincencik dodaje również, że minister obrony narodowej na początku bieżącego roku zalecił wszystkim jednostkom przeprowadzenie zmian w strukturach organizacyjnych w taki sposób, aby pasowały do przyznanych im limitów finansowych.

- Jedyną metodą wykonania wszystkich zadań przy ograniczonych limitach zatrudnienia jest zakontraktowanie niektórych usług - tłumaczy decyzje personalne w 5 WOG mjr Wincencik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ryki.naszemiasto.pl Nasze Miasto