- W nocy z czwartku na piątek doszło do włamania do jednego z lokali gastronomicznych na terenie Puław - mówi podkom. Marcin Koper z miejscowej policji. - Sprawca skradł alkohole, mięso oraz kasę fiskalną z gotówką. Mężczyzna gdy zorientował się, że lokal jest monitorowany, zapalniczką odymił kamerę. Ponadto, aby zatrzeć ślady, postanowił wysadzić budynek. W tym celu odkręcił kurki gazowe kuchni, zapalił świeczkę i uciekł. Na szczęście zawór główny gazu był zakręcony. Właściciel oszacował straty na ponad 7 tys. złotych.
Po przejrzeniu monitoringu kryminalni ustalili kto jest sprawcą włamania. W piątek po południu 31-latek w czasie zasadzki został zatrzymany przez policjantów.
Był już karany. Zakład karny opuścił w zeszłym roku. Odsiadywał kare pozbawienia wolności m.in. za pobicie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza. Teraz sąd przychylił się do wniosku policjantów i tymczasowo aresztował 31-latka. Za popełnione przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?