Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera kiełbasiana w Dęblinie. Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie zakupów do świetlic

pixabay.com
Będzie śledztwo w sprawie dęblińskiej „afery kiełbasianej”. Przez ponad rok do dwóch z tamtejszych świetlic zamawiane były artykuły spożywcze i chemikalia. Podopieczni jednak nigdy mieli z nich nie skorzystać.

Lista produktów, które były zamawiane do świetlic przy ul. Wiślanej i 1 maja w Dęblinie jest długa: to m.in. boczek, karkówka, udka z kurczaka, kiełbasa, kaszanka, kawa i kosmetyki.
Zakupy, które rocznie kosztowały Urząd około 20 tysięcy złotych nie docierały jednak do świetlic. Ten proceder trwał od września 2013 do grudnia 2014 roku.

27 lipca br. zawiadomienie o nieprawidłowym wydatkowaniu środków publicznych złożyła do prokuratury burmistrz miasta Beata Siedlecka. Przez ok. 2 miesiące czynności sprawdzające prowadziła rycka komenda policji. Teraz sprawą zajmie się prokuratura:

- Jest wszczęte śledztwo w sprawie nadużycia uprawnień od września do grudnia 2014 w Dęblinie. Chodzi o osoby będące pracownikami administracji samorządowej gminy miejskiej Dęblin, które wprowadziły w błąd burmistrza miasta Dęblin co do rzeczywistego przeznaczenia kupionych artykułów spożywczych za pieniądze publiczne – tłumaczy Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Teraz śledczy przesłuchają pracowników, którzy mogli brać udział w zakupach za państwowe pieniądze. Dopiero wtedy prokurator zdecyduje, czy któryś z nich usłyszy w tej sprawie zarzuty.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ryki.naszemiasto.pl Nasze Miasto