M-28 Bryza to samolot transportowy, który dla wielu pilotów jest przedsionkiem do "wielkiego" latania m.in. za sterami produkowanych w Hiszpanii CAS, czy amerykańskich Herkulesów, które służą w polskiej armii.
- W tym momencie jesteśmy na etapie montażu maszyny. Pojawienie się symulatora, pozwoli na znaczne podniesienie umiejętności naszych pilotów, poza tym pozwoli im trenować "na sucho" bez konieczności eksploatacji sprzętu latającego. Sprzęt pojawił się w naszej bazie w ramach kontraktu realizowanego pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia, a firmą PZL Mielec - wyjaśnia kapitan Grzegorz Grabarczuk, rzecznik prasowy 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.
Z symulatora, który ma ruszyć od marca, będą mogli korzystać zarówno piloci z 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego oraz podchorążowie z dęblińskiej Szkoły Orląt.
- Symulator zostanie zamontowany w specjalnie do tego celu wybudowanym centrum symulatorowym i jest on pierwszym z trzech tego typu maszyn, które mają się u nas pojawić - dodaje kapitan Grabarczuk
Poza symulatorem M-28, w centrum jeszcze w tym roku swoje miejsce znajdzie symulator śmigłowca SW-4, a w późniejszym terminie samolotu szkolnego M-346. Oficjalne otwarcie centrum planowane jest na maj bieżącego roku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?