Poszukiwania mężczyzny rozpoczęły się w niedzielę, po tym jak w lesie odnaleziono sidła na zwierzęta. Policjanci wypatrzyli na miejscu jeszcze kilka takich pułapek. Były to stalowe linki i pręty przymocowane do drzewa. Funkcjonariuszom udało się też zlokalizować ślady obuwia, które mogły należeć do kłusownika.
Tego samego dnia policjanci przeszukali posesję i leżące na niej pomieszczenia gospodarcze, które należały do 34-latka. Znaleziono tam m.in. stalowe linki.
-Jak się okazało, 34-latek wnyki ujawnione w lesie założył około 2 tygodni temu, a wczoraj o poranku postanowił sprawdzić, czy wpadła w nie zwierzyna. Mężczyzna nie miał szczęścia. Nie skłusował żadnej zwierzyny, za to naraził się na odpowiedzialność karną – mówi Katarzyna Szewczuk z ryckiej komendy policji.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?