MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Za cztery lata ma być gotowa Tarcza Wschód. Inwestycja pochłonie 10 mld zł

Jakub Sarek
Gen. Jan Rajchel (L) i poseł KO Michał Krawczyk na konferencji prasowej poświęconej Tarczy Wschód
Gen. Jan Rajchel (L) i poseł KO Michał Krawczyk na konferencji prasowej poświęconej Tarczy Wschód Jakub Sarek
Stworzenie 700 km umocnień na polskiej wschodniej granicy zakłada zapowiadany przez rząd program Tarcza Wschód. Inwestycja ma być gotowa do 2028 r. i pochłonąć 10 mld zł.

- To największe przedsięwzięcie służące do zabezpieczenia wschodniej flanki NATO po 1945 r. - nie ma wątpliwości poseł Michał Krawczyk (KO), kandydat tej formacji w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu lubelskiego.

Chodzi o Narodowy Planu Obrony i Odstraszania "Tarcza Wschód”. Zakłada on m.in. stworzenie umocnień i fortyfikacji wzdłuż wschodniej granicy. Szczegóły programu zaprezentowało w poniedziałek kierownictwo MON oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła. Zadanie ma zostać zrealizowane do 2028 r. i kosztować 10 mld zł. Na jego wykonanie rząd zamierza ubiegać się o dofinansowanie unijne.

Tematyce Tarczy Wschód poświęcona była wtorkowa konferencja posła Krawczyka i generała brygady WP w rezerwie Jan Rajchela, społecznego doradcy ministra obrony narodowej.

- Linie obronne będą obejmowały w sumie 700 km wschodniej granicy z obwodem królewieckim, Litwą, Białorusią i częścią Ukrainy. Częścią Ukrainy dlatego, aby wyeliminować sytuację, że wojska rosyjskie, które planowałyby dokonać agresji, mogłyby tego dokonać przez północno-zachodnią część Ukrainy i obejść nasze linie obronne od południa. Tego chcemy uniknąć - podkreślił gen. Rajchel.

Na pytanie dziennikarzy o to czy tarcza obejmie swoim zasięgiem tereny za Włodawą odpowiedział, że dotrze ona "jeszcze niżej".

- Część szczegółów jest już znana, ale nie do publicznej wiadomości - zastrzegł gen. Rajchel.

Do podstawowych zadań Tarczy Wschód zaliczył: rozpoznanie przeciwnika, identyfikacja, śledzenie i zakłócenia płynących z jego strony zagrożeń, "zarówno w sferze powietrznej, jak i naziemnej" powstrzymania, a w najgorszym razie opóźnianie ewentualnego najazdu wojsk przeciwnika oraz ochrona ludności cywilnej.

- Nie utożsamiajmy programu Tarczy Wschód z linią Maginota. To nie jest ten cel. To nie będą ciężkie schrony, które mają powstrzymywać wojska przeciwnika. To będą raczej lekkie konstrukcje antydostępowe tak, żeby wojska przeciwnika nie miały swobody poruszania się po naszym terytorium - zaakcentował gen. Rajchel.

Jak przekonuje poseł Michał Krawczyk, projekt Tarczy Wschód nie powstaje, "aby straszyć ludzi wojną".

- Ale wiemy o tym, że ten kto porządnie przygotuje się do wojny, do odparcia ataku, ten ma największa szansę, aby tej wojny uniknąć. Dlatego ten projekt jest dla nas tak ważny - podkreślił parlamentarzysta.

Jak powiedział we wtorek w Białymstoku Jacek Protas, wiceminister funduszy i polityki regionalnej przy "tworzeniu infrastruktury zabezpieczeń wschodniej granicy "Tarcza Wschód" będą pracowały wyłącznie polskie firmy" , czym ponowił deklarację złożoną wcześniej przez premiera Donalda Tuska.

- Ma to wpłynąć na ożywienie gospodarcze wschodnich regionów przygranicznych, które jest również ważnym aspektem tej tarczy - ocenił, cytowany przez PAP.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Za cztery lata ma być gotowa Tarcza Wschód. Inwestycja pochłonie 10 mld zł - Kurier Lubelski

Wróć na ryki.naszemiasto.pl Nasze Miasto